28.4.15

Marzenie! cz.1

Jednym z wielu mych marzeń jest zwiedzenie połowy świata! Jestem osobą, która raczej nie potrafi usiedzieć w miejscu i woli gdzieś pójść/pojechać. Uwielbiam siedzieć w samochodzie lub autobusie i jechać gdzieś przed siebie zastanawiajać się co mnie zastanie. Myśleć o tym czy będę mogła zrobić zdjęcia takie jakie bym chciała. To jest dla mnie raj, wyjechać, zrobić zdjęcia i wrócić by później obejrzeć je z uśmiechem na twarzy, że tam byłam. Wiele jest miejsc na ziemi które bym chciała zobaczyć tylko... nie wiem czy zdrowie lub... pieniądze na to pozwolą.



Otwieram swój atlas i szukam, szukam miejsc które sprawiają że serce mocjniej zaczyna bić a wyobraźnia nie pozwala racjonalnie myśleć za co tam pojadę. Tylko jest jedno zdanie - MUSZĘ TAM BYĆ!

Lecimy od końca świata:
Australia! 
Jest to najważniejsze marzenie, bo chcę tam zamieszkać i chodować kangury :)
Tak, na prawdę to zauroczyłam się tym kontynentem oglądając różne programy podróżnicze i co nieraz była mowa o Austali. Z Australią kojarzą mi się czerwone drogi przy których stoi żółty znak z kangurem. To jest piękny "świat", który sprawia że zwykły człowiek może dotknąć końca świata i być szczęśliwy. 

 

Skoro jesteśmy w tych rejonach to kolejnym miejscem jest:
> Oceania!
Bym chciała zobaczyć wszystkie te wyspy Poczuć się jak Krzysztof Kolumb, który odkrył Amerykę. Chcę zobaczyć miejsca na ziemi, które jeszcze nie przytłoczył XXI wiek. Gdzie nie ma głośnych reklam, śmieci oraz gdzie zieleń jest zielenią! Ucieczka na koniec świata od współczesności i spraw, których mamy już dość. Zobaczenie świecących jaskiń również jest bardzo kuszącym pomysłem. Nie wiem czy każdy wie ale w Nowej Zelandii była kręcona seria filmów Petera Jecksona Władca Pierśćieni..



Kolejnym miejscem na ziemi, o którym chyba każdy marzy jest:
> Japonia!
Japonia, co tu dużo mówić, kraj w którym wszystko jest inne, dziwne, zaskakujące i szokujące. Wszystko jest kawaii! Japonia kojarzy mi się również z nowinkami technologicznymi, o których tu w Polsce możemy pomoarzyć. Coś co my wymyślimy i staramy się wprowadzić do produkcji to tam już dziesięć lat temu już było. Mówi się na Japonię Kraj Kwitnącej Wiśni, racja wiosną kwiaty wiśni rozkwitają i tworzą przepiękny krajobraz na tle wysokich biurowców. Kiedy wiśnia kwitnie i przechodzą gejsze koło nich, wracamy do czasów kiedy gejsze były czymś magicznym, nie osiągalnym dla wszystkich i pięknym. Japonia ma duży zmysł artystyczny i estetyczny przez co wszystko jest takie "wow!'', dlatego bym chciała tam pojechać najlepiej wiosną, by zobaczyć wszystko co jest "wow!"




Doszłam do wniosku, że zrobię serię notek o tym gdzie bym chciała wyemigrować, co zobaczyć i zwiedzić.
Mam nadzieję, że post się podobał, pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz