23.2.15

Tattoo

Tatuaże, jaka dziś jest moda na te dzieła sztuki na ludzkiej skórze.Wszystko pięknie ładnie ale krew mnie zaczyna zalewać, kiedy przechodzi koło mnie wypindrzona lalunia w najnowszych AirMax'ach i chwali się na lewo i prawo, że zrobiła sobie dziarkę. Od razu przypominają się wczesne lata 2000 <tak, mam 18 lat> gdzie była wielka moda na białe kozaczki, minióweczki, tribal nad tyłkiem i tleniony blondzik. Kocham tatuaże i mam na ich punkcie konika!!! Jakbym mogła to już w wieku 15 lat zrobiła sobie pierwszą dziarę na karku.

Dobra, o co mam ten cały ból dupy, a o te wszystkie ptaszki, dmuchawce, newer giw apy itp. No normalnie nie wierzę w ludzi... Weźmie sobie taka typiara strzeli "Never say never" na obojczyku i już #wow! #yolo! Jaka ja jestem szalona! Zrobiłam sobie super #swag #tattoo nikt takiego nie ma! Ups, błąd.. Ma już go ponad połowa społeczeństwa polskiego, niemieckiego i jakiegokolwiek innego. Nie, nie jesteś jedyna, która ma taki tatuaż, a to że zmieniłaś sobie na jakąś przesłodzoną czcionkę to o nic nie znaczy i o niczym nie świadczy. Tak samo jak inne tego typu teksty: "Never give up";"Forver young"; "Be yourself" itp. itd.. Jak chcesz sobie strzelić tekst "Never give up" to zrób to po polsku, francusku, rosyjsku albo innym kosmicznym językiem. Staraj się być inny to nie jest trudne, użyj swoich szarych komórek <jeśli je jeszcze masz i nie zgineły przy nadmiernym imprezowaniu i piciu wódki> i jeśli chcesz sobie strzelić ptaszki z napisem to zmień język, na inny całkowicie ludziom nieznanym, a ptaszki zrób kolorowe by nie było nudno. Nie wiem nie mam pojęcia. Nie interesowały mnie nigdy tego typu "dzieła". Zawsze uważałam je za tantede i zero wkładu własnego. Są zbyt słodkie, proste, bez charakteru. I wiele dziewczyn robi je bo są modne. Właśnie to sprawia, że tatuaże stają się zwykłe bez tego czegoś co miały 45 lat temu.
Moim zdaniem, tatuaż powinien mieć jakąś historię coś co kojarzy Ci się z danym wydarzeniem w Twoim życiu, który zmienił Twoje życie o 360*. Tak jak mówiłam kocham dziarki odkąd byłam małym brzdącem popylającym w getrach w Myszke Miki. Już wtedy miałam całe rączki w tatuażach z gum do żucia i szpan na wsi, że mam tatuaż przedstawający flagę piratów. Może to się też zaczeło tym, że mój ojczulek ma dziarkę odkąd pamiętam. Wracając do tematu byłam już wtedy otoczona obrazami na skórze. Dla mnie tatuaż to nie modna ozdoba, którą każdy może zobaczyć ale coś co widzą tylko nie liczni, wybrani. Dlatego moje tatuaże, które zostaną stworzone na mojej skórze nie pojawią się na blogach, instagramach czy też fejsbukach. Owszem najbliżsi wiedzą co chcę zrobić i co planuję na przyszłość ale cały świat nie musi o tym wiedzieć. Nie rozumiem tego chwalenia się "O boże mam tatuaż, muszę wrzucić na fejsa by inni lajkowali" No proszę was ludzie!!! Jak przeglądam sobie profile nie których dziewczyn to mi ręce opadają. Cycki, dupa i tatuaż. Zrobiłaś go żeby przyszpanować i nabić sobie "fejm"? Bo nie rozumiem, wytłumacz mi po co zrobiłaś sobie znak nieskończoności z piórkiem i słowami "Love","War". To samo się tyczy wszystkich tatuaży z imieniem "drugiej połówki". Super! Jesteś cholernie zakochana/ny w kimś aż chcesz sobie jej/jego imie wydziarać... Głupota, skąd wiesz czy jutro się nie pokłócicie, zdradzi cię, zerwiecie tyle było z wielkiej waszej miłości. Jak chcesz imie to wytatuuj sobie imię ukochanego chomika lub psa. Ale nie osoby z którą jesteś. To jest chyba jeszcze głupsze niż wszystkie te nodne tatuaże..
Dlatego, chłopaku i dziewczyno, zastanów się czy na 1000% chcesz to zrobić, czy nie dlatego że moda jest na to, Zamiast prostego "forever young" w znaku nieskończoności to zrób coś dziwnego, innego coś co będzie Cię wyróżniać. Można wymyślić wiele wzorów, a nie iść po najmniejszej lini oporu i tyle. Wytłumacz mi po co robisz sobie "modne tatuaże", a jak chcesz robić to zrób sobie tuszem znikającym po kilku latach. Bo to jest pamiątka na całe życie. Tego nie usuniesz, szorowaniem szczotką, jedynie laserem co każdy zabieg jest bardzo bolesny i kosztowny. Ja chce zrobić tatuaże takie co będą dla mnie miały jakiś sentyment, że pewien rozdział w życiu zakończyłam. Owszem liczę się z tym że mogę spotkać się z negatywną opinią ale to jest moje ciało i robie z nim co chce. Nie chce tandetnego tatuażu gdzie milion osób już go ma, chce mieć swoją wizytówkę, że ja tylko ja mam ten wzór nikt inny.















2 komentarze:

  1. Jak Ty to dobrze opisałaś ! :OOO
    Mam takie samo zdanie na temat dziarrr
    Mają wyrażać MNIE a nie .. ,, o pierdolne sobie bo ymm ŁADNE ,, XDD
    Dzięki za kom. na blogu ! Sprawiłaś, że się ożywiłam ŁOO! Fajnie że ktoś go czyta ;))) !

    OdpowiedzUsuń
  2. 25 yr old Structural Engineer Cale Vowell, hailing from Mont-Tremblant enjoys watching movies like "Tale of Two Cities, A" and Knapping. Took a trip to Yin Xu and drives a Eclipse. Poznaj fakty

    OdpowiedzUsuń